HostelBookers

Sunday, April 08, 2007

Wielka sobote wloczylismy sie po Dunedin i ogladalismy mistrzostwa NZ w surfingu, a w dzien Wielkiej Nocy wyruszylismy na polwysep Otago - taka miejscowa atrakcja. Widzielismy tam wielkie, futrzaste foki i albatrosy. Niestety znowu nie spotkalismy pingwinow. Ale widzielismy je w RPA, wiec nie placzemy. Na koncu polwyspu spozylismy wielkanocne sniadanie. Bylo wszystko, nawet sledzie. No, zabraklo tylko chrzanu. Polwysep bardzo malowniczy - wysokie gory i morze z dwoch stron. Jest tam tez jedyny w Nowej Zelandii zamek, ale podarowalismy sobie te watpliwa atrakcje. Prosto z polwyspu skierowalismy sie na poludnie jadac trasa tuz przy plazy w poszukiwaniu miejsca na nocleg. Znalezlismy go jakies 20km od wybrzeza w glebi ladu. Zatrzymalismy sie na miejscu piknikowym, pare kilimetrow od malego miasteczka w dolinie otoczonej gorkami i lasem. Na szczescie byly tam ubikacje, ale nie bylo juz zasiegu w naszych telefonach. Dzicz i cisza az w uszach dzwoni. Dobre jest to w NZ ze mozna rozbijac sie prawie wszedzie. Byla to najcieplejsza noc dotychczas w NZ. Po raz pierwszy nie zmarzlismy na kosc. Dzis znowu bedziemy spac gdzies poza polami kampingowymi. Mamy nadzieje, ze starczy nam gazu w butli na ugotowanie kolacji.
Jak widac na zdjeciach NZ jest calkiem ladna :) Przypomina nam nieco Irlandie z ta roznica, ze Irlandia jest jak brzydsza siostra. Nie ma takich gor, rzek etc. No i tylu owiec! Praktycznie nie ma tu pol uprawnych, wszystko to pastwiska. W przeciwienistwie do Australii i prede wszystkim RPA sa tu bardzo ladne miasteczka, w ktorych sie czesto zatrzymujemy by zabrac mapy i kupic jakies drobiazgi.

3 comments:

Anonymous said...

Wesolego Alleluja tam na obczyznie!!!!!! Mam nadzieje ze macie super zabawe!! Juz sie za Wami bardzo stesknilam!!! Trzymajcie sie cieplutko, caluski
Kiki

Anonymous said...

Wesolych Swiat oczywiscie. Super ta NZ. Trzymam kciuki za butle z gazem i za "Wielki Skok" do Chile.
Pozdrawiam
Pawel
Bart - za kilka dni przypuszczalnie po raz kolejny bedziesz wujem ;-)))

Anonymous said...

Hej, co tam u Was?
K&M&...?