Dookoła Świata Blog - Blog z Podróży Dookoła Świata: RPA, Południowa Afryka, Australia, Nowa Zelandia, Chile, Agentyna, Urugwaj, Brazylia
HostelBookers
Sunday, April 29, 2007
Tuesday, April 24, 2007
Saturday, April 21, 2007
Wednesday, April 18, 2007
Sunday, April 15, 2007
Thursday, April 12, 2007
W srode bylismy w Milford Sound w Fiordlandzie. Balismy sie ze deszcz uniemozliwi nam rejs po fiordzie, ale na szczescie sie rozpogodzilio i poplynelismy na 1.5 h rejs. Milford Sound to chyba jedno z najpiekniejszych miejsc na ziemi. Szczegolnie ladnie jest tam po deszczu, gdy gory zmieniaja sie w wodospady, sa tam ich tysiace. My mielismy szczescie widziec doline w trakcie deszczu, jak i w sloncu :) Jak na razie pogoda i tak chyba jest niezla i duzo widzielismy. Samo podrozowanie idzie bardzo gladko bo NZ jest stworzona dla turystow, szczegolnie tych w kapmerwanach, ktorych jest tutaj masa. Mowiac masa, znaczy ze jest ich naprawde duzo. Kamperwany stanowia powazny odsetek pojazdow na drogach. Trudno wyobrazic sobie co sie dzieje tu latem. Co ciekawe sa to ludzie w kazdym wieku, a szczegolnie duzo w emerytalnym. Zreszta w NZ mieszka raczej wiele osob starszych. Nie dziwi nas to wcale, bo to idealne miejsce na emeryture. Spokoj taki ze az czasem za spokojnie i sennie. W kazdej dziurze jest infromacja turystyczna z setkami darmowych map, a dojazd do informacje oznaczony juz przed wioska. W kazdej darmowe ubikacje etc. No i sklepy z pamiatkami. Niestety nie wszystkie na nasza kieszen :(
Sunday, April 08, 2007
Jak widac na zdjeciach NZ jest calkiem ladna :) Przypomina nam nieco Irlandie z ta roznica, ze Irlandia jest jak brzydsza siostra. Nie ma takich gor, rzek etc. No i tylu owiec! Praktycznie nie ma tu pol uprawnych, wszystko to pastwiska. W przeciwienistwie do Australii i prede wszystkim RPA sa tu bardzo ladne miasteczka, w ktorych sie czesto zatrzymujemy by zabrac mapy i kupic jakies drobiazgi.
Friday, April 06, 2007
Dzis zrobilismy swiateczne zakupy i pisanki gotowe na jutrzejsze sniadanie, ktore pewnie bedzie mialo miejsce na polwyspie Otago, pare kilimetrow stad, gdzies na plazy z pingwinami i fokami :) Postaramy sie wrzucic nowe foty gdy znajdziemy komputer gdzie mozna podlaczyc aparat. Teraz pytanie do wszystkich - jak ogrzac samochod w chlodna noc? Bez wlaczania silnika! Wzielismy sobie zestaw krzeselek biwakowych i stolik ale niestety nie pomyslelismy o grzejniku!Takze u nas swieta beda dosc chlodne. Wszystkim zyczymy cieplych i radosnych Swiat Wielkanocnych!!!!!! Choc NZ to nie jest kraj katolicki, Wielki Piatek jest tu dniem wolnym od pracy!
Wednesday, April 04, 2007
Z Akaroa pojechalismy przez Christchurch w strone srodka Wyspy na nasz pierwszy noclego na dziko. Zatrzymalismy sie na parkingu, odpalilismy gaz, zjedlismy kolacje i poszlismy spac. Nie bylo tak strasznie i rano wystartowalismy juz o 8. Najpierw malownicze jezioro Tekapo a pozniej nasz kolejny noclego u podnozy Gory Cooka, ktora tonie w sniegu. Sniegu nie widzielsimy od marca zeszlego roku! Pogoda jest caly czas piekna. Slonce swieci i w dzien mozna sie troche opalic, ale noce sa mrozne (kolo 4 stopni). Tam spalismy na kampingu z widokiem na osniezone gory. Rano wyjechalismy w strone wybrzeza i teraz jestesmy w Oamaru, a zaraz idziemy ogladac kolonie pingwinow, a potem kolejna noc na dziko przy plazy. Wrzucilismy zdjecie mapki z nasza trasa, zeby bylo latwo sledzic. Fura spisuje sie bardzo dobrze i jestesmy zadowoleni. Dzieki za zyczenia. My swieta zapewne spedzimy w Dunedin.