Inna atrakcja, ktora nas spotkala w Puerto Iguazu, byla wizyta w sklepie miesnym. Zawsze kupowalismy gotowe porcje stekow w hipermarketach. Tutaj nie ma duzych sklepow wiec musielismy isc do rzeznika. Zrobilismy blad bo poszlismy rano, gdy wiekszosc ludzi chodzi na zakupy. Zreszta tutaj siesta to bardzo powazna sprawa i wszystko jest zamkniete od 13 do 16. Nie ma sie co dziwic, bo zima jest tutaj 25 stopni, a latem kolo 40. W kolejce po mieso spedzilismy wiec godzine i to nawet nie dlatego, ze byly az takie tlumy, ale z powodu ilosci miesa ktore kupuja Argentynczycy. Gdyby dwoch takich klientow przyszlo w Polsce do sklepu, to musialby zostac pozniej zamkniety, bo zostalyby tylko puste haki. 3kg mielonego, do tego 10 stekow i jeszcze jakies inne kawaly miecha. W sumie kolo 10 kg. Przy czym rzadko kiedy za wszystko placili wiecej niz 15 peso, czyli 15 zlotych. Jeszcze jeden przyklad cen w Argentynie: litr bezyny 1.7, dlatego tez na stacjach sa kolejki po paliwo tworzone przez sasiadow z Brazylii. Argentyna z pewnoscia wygrywa konurs value for money sposrod krajow, ktore odwiedzilismy. Na drugim jest RPA. Ceny w Argnetynie sa tak smieszne z powodu krachu sprzed kilku lat. Przed nim Buenos Aires bylo jedno z najdroszych miast na swiecie i z pewnoscia bedzie tutaj szybko drozec. Region w ktorym teraz jestesmy nazywa sie Missiones i oprocz Indian mieszka tu bardzo wiele potomkow imigrantow z roznych krajow Europy, w tym spora grupa Polakow. Przejezdzajac przez rozne okoliczne dziury widac polskie nazwiska na szyldach, a naszym ulubionym jest Horianski, ktory ma duza firme transportowa i co chwila jego autobusy przejezdzaja droga przy hostelu.

Dookoła Świata Blog - Blog z Podróży Dookoła Świata: RPA, Południowa Afryka, Australia, Nowa Zelandia, Chile, Agentyna, Urugwaj, Brazylia
HostelBookers
Tuesday, July 03, 2007
Iguazu & Puerto Iguazu, Misiones
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
4 comments:
¡Buenos dias!
SUPER! Fantastyczne foty! A co to za zwierze? Widze, ze sie Bartosz zapuscil... Tamto nazwisko to raczej chyba nie jest polskie. Bardziej jakie ukrainskie albo insze wschodnie (albo moze pepickie?). Pozdro i uwazajcie na siebie!
K&M&I&...?
Moze i ukrainskie, ich chyba jest jeszcze wiecej w tych okolicach niz Polakow i Niemcow. Ale pan Tarnowski, ktory startuje w wyborach na gubernatora Misiones, to juz raczej Polak. Szanse ma chyba niewielkie, bo kampania tez bez polotu.
czesc podroznicy! wrocilam wlasnie z dwutygodniowego szwendania sie po wybrzezu. bylo cudnie (towarzycho), ale pogoda nie dopisala. tylko 4 dni na plazy, z czego 3 w bluzie. koszmar! ;(
caluje i do zobaczenia niebawem!
ania
You write very well.
Post a Comment